Zupa ta, zagościła po raz pierwszy na naszym stole jeszcze jak byłam w ciąży, jadłam wtedy ogromną ilość warzyw i owoców. W ramach różnych eksperymentów popełniłam właśnie tę zupę, która tak bardzo posmakowała mojemu Małżowi, że dalej, od czasu do czasu, prosi mi abym ugotowała ją dla niego.
Składniki:
- 1 brokuł
- 1/2 kalafiora
- mała puszka zielonego groszku
- jogurt naturalny
- 2 ząbki czosnku
- kajzerka
- łużka masła
- ser typu parmezan
- sól
- pieprz
- papryka
Sposób wykonania:
Podzielony na różyczki broku i kalafior zalewamy wodą i gotujemy aż warzywa staną się miękkie, wręcz rozgotowane, dodajemy groszek i gotujemy jeszcze przez chwilę.. Gotowe warzywa i wywar zostawiamy na chwilę alby wystygły, następnie mieszamy wszystko blenderem (lub jeśli ktoś nie ma, w mikserze), następnie dodajemy jogurt naturalny, sól, pieprz oraz paprykę do smaku.
Kajzerkę kroimy w kostkę, rozgrzewamy patelnię, na którą wrzucamy odrobinę masła oraz dwa ząbki rozgniecionego czosnku. Kiedy czosnek się lekko zrumieni, wrzucamy pokrojoną kajzerkę i opiekamy ją aż będzie chrupka i pachnąca czosnkiem.
Zupę nakładamy do miski, dodajemy kilka kostek kajzerki i posypujemy serem typu parmezan.
Smacznego :)