30 marca 2013

Babka cytrynowa z listkami mięty


Historia babki cytrynowej zaczęła się jeszcze w ubiegłym roku, tuż przed poprzednimi Świętami Wielkiej Nocy. Będąc w tedy już w dość zaawansowanej ciąży, stwierdziłam, że nie ma to tamto, ciasta muszą być. Zapytałam Małża na co ma ochotę, on od razu, z maślanym rozmarzonym wzrokiem, rzekł że babkę cytrynową, bo taką w dzieciństwie piekła mu babcia. Przyznam, że trochę zbladłam bo takowej ani nie jadłam, ani nigdy nie piekłam. Jedyne co mi przyszło do głowy, to zadzwonić do Rodzicielki, która zawsze najdzie jakieś sensowne rozwiązanie. Po jakichś 10 minutach oddzwoniła i podyktowała mi przepis. Nie wiem skąd go wzięła, więc jeśli ktoś doszuka się w nim swojego własnego, bardzo proszę o informację, abym mogła dopisać autora. Posiadając przepis i sporą dozę zapału chciałam zabrać się za pieczenie, niestety pech chciał, iż tuż przed samymi świętami pochorowałam się okrutnie i zamiast piec, a później odwiedzać rodzinę, zwiedzałam krakowskie SOR'y. Na szczęście nic poważnego się nie działo ale nie opuszczałam raczej łóżka. W tym roku, pamiętając o zaległej babce cytrynowej, oprócz umyślonej przez Małża szarlotki, postanowiłam zrobić babkę cytrynową.

Składniki:

Ciasto
  • 5 jajek
  • 200 dkg cukru pudru
  • 250 dkg mąki pszennej
  • 120 dkg mąki ziemniaczanej
  • 250 dkg masła
  • 3 cytryny
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Polewa:
  • 250 dkg cukru pudru
  • 1/2 szklanki soku z cytryny
  • kilka listów świeżej mięty

Sposób wykonania:

Ciasto:
Na początek polecam rozpuścić sobie masło i pozostawić do wystygnięcia. Oddzielamy białka od żółtek i ubijamy te pierwsze. Dodajemy żółtka i cukier, mieszamy na gładką masę. Ścieramy skórkę z jednej cytryny i mieszamy razem z mąkami i proszkiem do pieczenia. Cały czas mieszając dodajemy do masy wymieszane składniki sypkie. Na koniec wlewamy masło i wyciskamy sok z cytryn (uważając żeby nam nie wleciały pestki). Wszystko mieszamy aż do uzyskania gładkiej masy i przekładamy do wcześniej natłuszczonej i obsypanej bułką tartą (jakoś nie mogę się przemóc do papieru) formy. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i wstawiamy ciasto na 50 minut.

Polewa:
Do miski wsypujemy cukier puder oraz wlewamy sok. Mikserem ucieramy masę, tak aby była gładka. Polewamy nią babkę i na samej górze układamy liście mięty. Smacznego :D


P.S. Używałam do pieczenia grubej, szklanej formy i jeśli też taką macie, to ustawcie piekarnik na 150 stopni i pieczcie przez 1h i 30 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz