Brokuły, to moje zdecydowanie ulubione warzywo, uwielbiam je jeść w zupie, jako dodatek do mięsa oraz solo z przysmażaną bułką tartą. Historia tego dania jest dość zabawna. Zarówno ja, jak i Małż, bardzo lubimy brokuły z kurczakiem połączone z makaronem. Jednakże ostatnio mój ślubny, kiedy zrobiłam to danie, w sposób jaki zwykle je robię (czyli przysmażam kuraka, przysmażam brokuły, łączę z makaronem, dodaje łyżkę jogurtu naturalnego, przyprawiam i gotowe), uznał że "to nie to... nie ta konsystencja". Widać każdy domorosły kucharz, ma swojego domorosłego krytyka. Problem polegał na tym, że Małż lubi jak brokuły są rozgotowane i praktycznie się rozlatują, a ja lubię je sobie trochę pochrupać. Zaczęłam więc się zastanawiać co zrobić, aby Małż był syty, a brokuły całe ;)
Składniki:
- 1/2 kg brokułów
- jogurt naturalny (niezbyt gęsty)
- mała pierś z kurczaka lub duża połówka
- makaron penne
- ser pleśniowy Lazur Blue (może być jakiś inny byleby był suchy i w miarę łatwo się kruszył)
- sól
- pieprz
- czerwona papryka
- suszona pietruszka
- suszony lubczyk
- pestki dyni
Sposób wykonania:
Brokuły rozdzielamy na małe różyczki i gotujemy w osolonej wodzie. W między czasie, kropimy pierś z kurczaka na niewielkie kawałki, posypujemy solą, suszonym lubczykiem oraz suszoną pietruszką, wrzucamy na rozgrzaną patelnię oraz gotujemy makaron.. Zagotowane brokuły wyjmujemy z garnka, odsączamy i przekładamy do miseczki (kilka odkładamy na talerzyk i przykrywamy, żeby nie wystygły), dodajemy przyprawy (sól, świeżo zmielony pieprz, paprykę), odrobinę sera raz jogurt naturalny, miksujemy aż uzyskamy jednolity mus. Do kurczaka dorzucamy sos, oraz zagotowane penne i wszystko mieszamy, tak aby sos dokładnie przyległ do mięsa i makaronu.Na koniec, na osobnej patelni prażymy pestki dyni i posypujemy całe danie. Po nałożeniu na talerz dodajemy odłożone całe brokuły oraz posypujemy rozkruszonym serem Lazur. Smacznego :)
To jest obrzydliwe :D Piotr :)
OdpowiedzUsuńSkower... co mi robisz czarny PR :P
OdpowiedzUsuń