27 stycznia 2013

Czerniak w mącznej panierce.

W dzieciństwie bardzo nie lubiłam ryb i zawsze, konsekwentnie odmawiałam ich jedzenia. Stanowiło to pewną trudność dla moich rodziców, ponieważ z racji tego, iż mój Tata jest wędkarzem, ryby dość często gościły na naszym stole. Sytuacja ta trwała aż do dnia, w którym pierwszy raz spróbowałam łososia i mój stosunek do ryb diametralnie się zmienił. Potem pojawiła się panga (która z powodu braku jakiegokolwiek smaku, była dla mnie zjadliwa), zaczęłam jeść pstrąga, dorsza i inne ryby, ba przekonałam się  nawet do jedzenia sushi, które wydawało mi się kiedyś absolutnie i kategorycznie niejadalne. Ostatnio moi rodzice ugościli nas czerniakiem i ryba ta tak bardzo nam zasmakowała, iż postanowiliśmy wzbogacić o nią nasze menu. Poprosiłam Tatę o zakupienie ryby oraz podrzucenie mi kilku wskazówek jak ją zrobić i o to co z tego wynikło.

Składniki:

  • czerniak (ja  użyłam dwóch płatów średniej wielkości)
  • mąka
  • cytryna
  • papryka jalapeno
  • suszona pietruszka
  • łagodna czerwona papryka
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz


Sposób wykonania:

Płaty czerniaka kroimy na mniejsze porcje. Na małe filety wyciskamy odrobinę soku z cytryny, posypujemy solą, suszoną pietruszką, czerwoną papryką oraz pieprzem, obtaczamy w mące wymieszanej z odrobiną suszonej papryki jalapeno i wrzucamy na patelnię z rozgrzanym olejem (ja używam oleju z pestek winogron). Rybę przysmażamy z obu stron, tak aby panierka stała się lekko rumiana. Znakomicie smakuje z ziemniakami z wody i surówką z kiszonej kapusty.

Oczywiście jest to tylko jednak z wielu możliwości przyrządzenia tej ryby, a z racji tego, iż bardzo nam posmakowała, zapewne w przyszłości pojawią się tutaj również i inne warianty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz